środa, 12 maja 2010

KAŚKA po przerwie.

Cd. KAŚKA.
 Gdzieś tam we Wrocławiu.Czekam wypatrując znanej mi blond
sylwetki.Nie ma jej.Rozglądam się-zadzwonił telefon,Gdzie jesteś? Siedzę w
aucie,takim jak Tobie opisałem (najwyższe na parkingu).Widzę ją,Kaśka
-nie Kaśka.Szatynka,taka trochę ,,lumpiasto" odziana.
Twarz prawie obca,z jakimś takim brzydkim grymasem.Po pierwszych słowach
rozmowy,zrozumiałem dlaczego tak wygląda.KAŚKA PIJE!!! Nie przyznała się
od razu,sądząc że rolę osoby niepijącej
gra bezbłędnie.Może i bezbłędnie,ale dla laika,nie dla faceta który
ileś tam lat pił i wszystkie sposoby i metody udawania trzeźwego sam
stosował.Na mój zarzut-Kasiu Ty pijesz,zareagowała udanym zmieszaniem. Twierdzi
że pije od kilku miesięcy,to znaczy od momenty kiedy dowiedziała się od
lekarzy o toczącej ją chorobie(rak). CDN.

1 komentarz:

  1. nooo...! Patrol znów pisze! jak miło! szkoda tylko, że ta historia tak smutno się kończy. ale w sumie kto to wie? póki życia - póty nadziei. może?

    OdpowiedzUsuń