sobota, 6 czerwca 2009

cd.

Z konieczności a może z lenistwa ten odcinek będzie skondensowany.W wyniku moich permanentnych ekscesów alkoholowych ,edukowano mnie z różnym skutkiem aż w pięciu szkołach średnich z których albo mnie wyrzucano albo dostawałem tzw propozycję nie do odrzucenia.Do tej pory alkohol jeszcze nie powodował jakiegoś odmóżdżenia i uczniem byłem raczej dobrym,gorzej było z frekwencją i sprawowaniem.Jak wcześniej wspomniałem z racji bdb warunków fizycznych ,uprawiałem różne dyscypliny sportu,jedną z nich było wioślarstwo we Wrocławskim AZSie.Miałem nawet niezłe wyniki które pozwoliły mi po ukończeniu szkoły średniej, podjąć ,,studia na ówczesnym WSWFie obecnie AWF.Po wygraniu zawodów na Malcie w Poznaniu ,jak zwykle urządziłem bal (bibkę)za co zostałem wyrzucony ze zgrupowania a w dalszej konsekwencji ze studiów.Ta wpadka spowodowała to że mój ojciec postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i z dnia na dzień znalazłem się w wojsku w TSWLu ,to jest Technicznej Szkole Wojsk Lotniczych w Zamościu.Ojciec może chciał dobrze ale nie mógł przewidzieć że dopiero tam przejdę wyższą szkołę picia i to już nie ,,winka" ale gorzały i to w niespotykanych do tej pory ilościach.W wojsku po raz pierwszy i nie ostatni urwał mi się film.Tam to dopiero się piło często na umór,tam też po raz pierwszy zetknąłem się z bimbrem i tzw,, ,,wynalazkami"np spirytus lotniczy służący w samolotach jako odmrażacz.Pierwsze moje spotkanie z Temidą nastąpiło kolka miesięcy po opuszczeniu wojska.Zostałem zatrzymany prowadząc auto w stanie wskazującym na spożycie i odebrano mi prawo jazdy na 1 rok.cdn

5 komentarzy:

  1. Spróbuj powiedzieć dlaczego tak chętnie piłeś ? W końcu sporo małolatów ma z alkoholem do czynienia a niesporo idzie na całość. Szukam powodów. Byłeś wszak twardziel, przystojny, dobrze zbudowany, wysportowany, atrakcyjny. Co było nie tak ?

    OdpowiedzUsuń
  2. I zlikwiduj weryfikację obrazkową

    OdpowiedzUsuń
  3. Trudno znaleźć jakiś jednoznaczny powód,nie wykluczam takiej mozliwości że pomimo zalet zewnętrznych(wzrost,uroda,wyniki w sporcie)czułem się niedowartościowany we własnych oczach.Alkohol złudnie podnosił mniemanie o sobie.Na pewno czułem się bardziej atrakcyjny po alkoholu i może faktycznie tak było-do czasu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pewnie tak do konca trudno powiedzieć dlaczego - mnie np. brakowało pewnosci siebie, a alkohol naprawdę dodaje animuszu.Nie byłam w wojsku i moze tylko dlatego nie zaczęłam pić:)))Mio

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie alkohol zrywa blokadę obawy przed kompromitacją i ośmieszeniem, najlepiej pisze mi się teksty po paru kieliszkach. Wtedy jestem pewniejsza, ze tekst jest dobry i nie boję się go oddać do druku. Już dawno zrozumiałam wielkich tego świata pijących i ćpających. Mózg się otwiera, myśl jasna, lepsze wizje i ta odwaga. To nie znaczy, że popieram. Jest to bardzo niebezpieczne i muszę się mocno pilnować.

    OdpowiedzUsuń